Szlaki narciarskie w Tatrach definitywnie zamknięte

W zeszłym tygodniu informowaliśmy o tym, żeby nie zbaczać ze szlaków w Tatrach ze względu na przyrodę budzącą się do życia po długiej zimie. We wtorek Pan Paweł Skawiński (dyrektor TPN) wydał rozporządzenie, w którym oficjalnie zamyka narciarskie szlaki w Tatrach.

Powodem tego jest coraz mniejsza ilość śniegu, dzięki czemu górskie rośliny mogą przebić się w stronę słońca, a zwierzęta rozpocząć wiosenne rytuały.

Rozporządzenie jasno określa, że w całym Parku panuje całkowity zakaz uprawiania narciarstwa. Niestosowanie się do tych przepisów będzie karane mandatem w wysokości od 50 do nawet 500 złotych.

Pozostałości śniegu leżą jeszcze miejscach zacienionych i w żlebach, natomiast na szlakach jest go już bardzo mało. Długi weekend majowy pokazał, że miłośnicy białego szaleństwa dalej szukali możliwości zabawy poza wyznaczonymi szlakami. Straż TPN podczas tych kilku dni ukarała mandatami kilkadziesiąt osób za niestosowanie się do ogólnie panujących przepisów.

Rozporządzenie zapewne zostanie uchylone w momencie, w którym pokrywa śnieżna osiągnie stan ochraniający górskie rośliny i glebę przed zmasowanym najazdem narciarzy.

Podczas trwania sezonu zimowego dla narciarzy w Tatrach otwarte są trasy zjazdowe w okolicy Kasprowego Wierchu – kotły Goryczkowy i Gąsienicowy, na Nosalu – północny stok, na Polanie Chochołowskiej, Kalatówkach i Suchym Żlebie. Miłośnicy narciarstwa tourowego mają również sporo możliwości a jedną z nich jest Dolina Bystrej czy szlak z Hali Gąsienicowej do Kuźnic.