Święta na stoku, czyli gdzie można pojeździć w długi weekend

To, że na nizinach nie ma śniegu nie znaczy, że nie ma go też w górach. Wszyscy, którzy zdecydowali się na długi, świąteczny urlop w górach mogą liczyć na dobrą zabawę na stokach - trzeba tylko wiedzieć, gdzie jechać. 

Tatry i okolice

W najwyższych górach w Polsce można szusować na Kasprowym Wierchu i Nosalu. Panują tam przyzwoite warunki narciarskie, a pokrywa śniegowa ma grubość około 50 cm. Niestety w dalszym ciągu nie ruszył wyciąg na Kalatówkach.

W podtatrzańskich miejscowościach śniegu nie brakuje. Działają tam wszystkie wyciągi poza Cichym zlokalizowanym niedaleko Chochołowa. Dobre warunki do szusowania można znaleźć w Czarnej Górze w Kozieńcu, Grapie Litwince i w Jurgowie. Nieco lepiej jest zakopiańskiej Harendzie, Kaniówce, Kotelnicy, Małym Cichym, Polanie Szymoszkowej, Bukowinie, Suchym i Witowie, gdzie warstwa śniegu ma od 40 do 80 cm.

Sudety

Z ulgą odetchną osoby, które spędzają świąteczny czas w Sudetach. Tutaj najlepiej jeździ się w Zieleńcu, gdzie grubość śniegu przekracza 80 cm. Podobnie jest w Karpaczu na Białym Jarze. Nieco gorsze, ale znośne warunki panują na Czarnej Górze w Siennej, na Karpackiej Kopie i Szrenicy. Wciąż nie zostały otwarte stoki w Lądku Zdroju, Rzeczce, Świeradowie Zdroju, Potoczku oraz na Łysej Górze.

Beskidy

Beskidzkie ośrodki narciarskie działają pełną parą, ale nie ma się co oszukiwać – rewelacyjnie nie jest. W Beskidzie Śląskim szusowanie jest możliwe w Cieńkowie, na Nowej Osadzie, na Stożku i w Soszowie. Tylko 20 cm śniegu leży na stokach Czantorii, Solisku i w Istebnej. Na jazdę nie ma co liczyć w Szczyrkowskim Ośrodku Narciarskim oraz Bielsku Białej.

Na Sądecczyźnie najlepiej szusuje się na Jaworzynie Krynickiej oraz Muszynie. Znośnie warunki występują także w Krynicy Zdroju na Azotach, Słotwinie oraz w Tyliczu. Ośrodek w Ryterskim Raju wciąż czeka na opady śniegu.

Okolice Międzybrodzia też nie zachwycają – narciarze i snowboardziści mogą próbować jeździć tylko na Pilsku i Mosornym Groniu. Stoki w Zwardoniu i na Górze Żar stoją. Nieco lepiej przedstawia się sytuacja w Beskidzie Niskim, gdzie szusowanie jest możliwe na Chyrowej, w Karlikowie, Małastowie i na stoku Kiczera Puławy. Na kamerach internetowych widać, że dobrze radzi sobie ośrodek w Rzykach - Praciakach koło Andrychowa.

Pieniny i Gorce

W okolicach Trzech Koron można szusować do woli w Kluszkowcach, Spytkowicach, w Szczawnicy, Koninkach, Nidzicy oraz w Kasinie Wielkiej. Śnieg nie dopisał jednak w ośrodku Limanowa Ski, Maciejowa Ski oraz LaskowaKamionna.

Bieszczady

Na połoninach też nie jest najlepiej. W Wetlinie, Gromadzyniu i Lesku grubość pokrywy śniegowej nie przekracza 30 cm, a stoki w Bystrej i Cisnej w ogóle nie ruszyły jeszcze w tym sezonie.

Pomimo iście wiosennej pogody miłośnicy białego szaleństwa mogą znaleźć w Polsce kilka miejsc, w których szusowanie może być przyzwoite. Wszyscy liczymy jednak na to, że do końca roku zima w końcu wszystkich zaskoczy (nawet drogowców) i umożliwi świetną zabawę na stokach - czego sobie i Państwu życzmy.


Redakcja serwisu Escapador.pl