Śnieżna Pantera ? już w lipcu

Magdalena Prask pod koniec lipca wyruszy na kolejną już wyprawę Tienszan Expedition 2013, która odbędzie się w ramach programu ‘2011 – 2013 Śnieżna Pantera’. Celem inicjatywy jest wejście na pięć najwyższych szczytów byłego Związku Radzieckiego w ciągu 3 lat. Do zwieńczania misji sukcesem Magdalena musi zdobyć ‘Małe K2’, czyli Tengri (7010 m n.p.m.) oraz Pik Pobieda (7439 m n.p.m.), który ma opinię jednego z najniebezpieczniejszych wierzchołków świata.

Oba szczyty znajdują się w górach Tienszan, na granicy Kazachstanu i Kirgistanu oraz Kirgistanu i Chin. To pasmo ma długość ponad 2500 kilometrów i stanowi olbrzymią barierę dla mas powietrza między Syberią a Azją Centralną, dlatego nazywa się ‘Niebiańskimi Górami’. Tienszan to najbardziej wysunięte na północ sprzętrzenie, którego wysokość to ponad 7 tysięcy m n.p.m. Z tego powodu panujące tam warunki nie są sprzyjające dla wspinaczy. Częste i nagłe zmiany pogody oraz bardzo niska temperatura nie dają uczestnikom wyprawczasu na zaplanowanie każdego ruchu. Można spokojnie powiedzieć, że Magdalena Prask najtrudniejsze szczyty zostawiła sobie na koniec.

Do dziś tylko pięciu Polakom udało się zdobyć tytuł Śnieżnej Pantery (w tym jednej kobiecie). Powodem tego jest konieczność odwiedzania Azji kilka razy w ciągu 3 lat. Innym utrudnieniem jest wspomniany Pik Pobiedy, który jest tak trudny i skomplikowany, że nie każdemu udaje się go zdobyć. Na zboczach tej góry przez cały czas zalega lód i śnieg, a na czterokilometrowej grani niemalże cały czas wieje bardzo silny wiatr, który może wzniecić lawinę. Ponadto na szlaku znajdują się pionowe przejścia po lodzie, a temperatura spada do minus 30 stopni Celsjusza.

Wśród himalaistów panuje opinia, że zdobycie Pik Pabiedy jest porównywalne z wyjściem na niektóre ośmiotysięczniki. Spośród nielicznych ekip, które podjęły próbę wejścia na szczyt tylko130 osobom się to udało, a aż 180 wspinaczy poniosło śmierć.

 Wyprawa potrwa od 21 lipca do 24 sierpnia 2013r.

Będziemy mocno trzymali kciuki za powodzenie wyprawy!
Redakcja serwisu Escapador.pl