Bezpieczeństwo na stoku - kask

Bezpieczeństwo to temat, o którym nikt nie lubi słuchać, ze względu na to, że kojarzy się z nakazami i zakazami. Każdy ma też świadomość, że jest to dziedzina potrzebna i trzeba się do niej jakoś ustosunkować.

Naczelną zasadą na stoku (zaraz obok świetnej zabawy) jest bezpieczeństwo! Narciarstwo i snowboarding to – nie ma się co oszukiwać – sporty mogące wywołać kontuzje, którym lepiej zapobiegać niż je potem leczyć. Temu właśnie poświęcony będzie kolejny cykl artykułów – bezpieczeństwu!

Wychodząc na stok należy mieć na sobie cały zestaw ochraniaczy, z których podstawowym i obowiązkowym w Polsce (dla dzieci do 16 roku życia) i zalecanym (dla reszty) jest kask.

Kask 3/4

Oczywiście znajdzie się grupa osób, która stwierdzi, że jazda w kasku to lekkie faux pas , i że nie wygląda się w nim tak dobrze jak designerskiej czapce. Jest to ich świadomy wybór, jednakże dziś kaski są dostępne w takich wariacjach graficznych i formach, że spokojnie można znaleźć coś pasującego do indywidualnego stylu. Oczywiście kask chroni przed urazami, ale także pomaga utrzymać ciepło, a w niektórych modelach znajduje się wejście umożliwiające podpięcie odtwarzacza MP3 czy innego sprzętu grającego – wszystko na większej przyjemności z jazdy!

Po takim wstępie oczywistym jest, że kask musi być dobrze dobrany, aby faktycznie spełniał swoją funkcję. Nie może być on za ciasny, ale też nie powinien być za luźny, bo wtedy może jeszcze dodatkowo zaszkodzić niż pomóc. Do tego dochodzi kolejna zasada mówiąca o tym, że kaski są różne! Jeśli chodzimy po skałach to mamy do tego odpowiedni kask, jeśli idziemy na budowę to też dostajemy nieco inną wersję tego ochraniacza. Na stok trzeba też zabrać sprzęt przeznaczony właśnie do tego! Jest to o tyle istotne, że czasem osobom początkującym wydaje się, że skoro mają kask rowerowy, który również chroni w razie upadku, to sprawdzi się równie dobrze na stoku – jest to błędne myślenie, które w dodatku nie wygląda ciekawie na stoku.

Kask z pełną skorupą


Kasku podobnie jak butów nie należy kupować przez sieć. Jest to sprzęt dobierany indywidualnie, który wymaga przymierzenia i odpowiedniego dopasowania. Nie warto też szukać oszczędności w używanych kaskach, chyba, że mamy pewność, że nie były one naprawiane ani tym bardziej nie są uszkodzone.

Na rynku są różne typy kasków – z pełną skorupą, 3/4- ze skorupą chroniącą całą głowę, ale na uszach jest już miękka i wygodna osłona oraz z tzw. ‘szczęką’ dla zawodowców. Do normalnej jazdy na stoku najlepsza jest wersja 3/4 , ponieważ zapewnia dobrą ochronę i umożliwia swobodną komunikację na stoku, można ją też dostosować do naszych potrzeb (odpinane nauszniki).

Można zacząć szukać kasku od pomiaru głowy, żeby wiedzieć orientacyjnie na jaki rozmiar zwracać uwagę. Jednak po przymierzeniu kilku sztuk będziemy już mieli rozeznanie, jaki rozmiar jest dla nas dobry. Ważne jest to, żeby kask nigdzie nie ściskał, nie opadał na oczy, ani nie uciskał karku. Trzeba też zapiąć pasek pod brodą, żeby stwierdzić, czy można w nim swobodnie rozmawiać, a po poruszaniu głową we wszystkie strony będzie jasne, czy kask dobrze leży, nie jest za luźny i nigdzie nie uwiera. Warto przymierzyć kilka kasków, żeby stwierdzić który jest najwygodniejszy.

Kask ze szczęką
Jeżeli mamy już gogle, to koniecznie trzeba je wziąć na poszukiwania kasku, żeby potem się okazało, że coś nie pasuje. O wyborze gogli będzie w następnej części.


Kask może mieć także specjalne szczeliny wentylacyjne, odpinaną wyściółkę i nauszniki, a wszystko to żeby zwiększyć walory użytkowe tego sprzętu. Nie jest to konieczność, ale mając wybór pomiędzy dwoma modelami lepiej wybrać ten, który oferuje jak najwięcej.